-Ślicznie wyglądasz -powiedział i pocałował Ginny- jak zwykle.
-Dziękuję. A gdzie idziemy? -zapytała się Ginny
-Zobaczysz jak dotrzemy.-wyjął z kieszeni dżinsów chustę i zawiązał ją Ginny lekko na oczach- Chyba lepiej byłoby gdybym wziął cie na ręce żebyś się nie zabiła.-wziął ją na ręce.
-Harry!! Nie!! Weź mnie na plecy proszę!! Nie chce żeby ktoś patrzył na moje majtki jakbyś mnie tak niósł.-powiedział, a Harry się zgodził i wziął ją na plecy. Szyli jakieś 10 minut i wreszcie doszli do najzwyklejszej ściany.
-Skarbie, wyobraź sobie miejsce w jakim chciałbyś się teraz ze mną znaleźć, dobrze? -powiedział Harry
-Ok.-odpowiedziała Ginny.Chwilę później pojawiły się na ścianie drzwi Harry je otworzył zaprowadził Ginny i zdjął jej chustkę.
-Harry -uprzedził go Ginny- nie masz o co się bać, nikt nie zabronił nam się pobawić nie trzeba od razu no wiesz
-Wiem.-pocałował Ginny. Podeszli do stolika. -Co chcesz pić?-Harry podszedł do barku
-Dzisiaj mam ochotę na coś mocniejszego daj mi Ognistą- powiedział Ginny a Harry wziął butelkę i wlał im do szklanek Whiskey. Od razu wypili całą szklankę. Po wypiciu pierwszej butelki (3 szklanki na osobę) sięgnęli po drugą.
-Szczerze to nie jestem głodna- powiedziała Ginny patrząc na stół
-No ja też, za bardzo się denerwuję- odpowiedział Harry
-Nie ma co się denerwować. -uśmiechnęła się Ginny i usiadła Harry'emu na kolanach.Wypili już razem 2 butelki Ognistej. Ginny zaczęła całować Harry'ego. Po kilku minutach chłopak wziął Ginny na ręce i zaniósł na łóżko.Zaczęli się całować jeszcze namiętniej. Harry schodził jeszcze niżej. Odpiął jej zamek w sukience z tyłu i zdjął ja do polowy. Leżał przed nim na staniku i sukience ułożonej w spódniczkę. Całował ją po brzuchu.Ginny lekko się wygięła i rozpięła obie stanik i wylądował na podłodze. Harry to zauważył i uśmiechnął się szeroko. Całował ją teraz po piersiach.Widać było że Ginny jest z tym dobrze.Włożyła mu rękę pod koszule i rozpięła mu ja. Chwyciła mu za spodnie odpięła pasek i sięgnęła do rozporka
-Ginny!- powiedział Harry i odskoczył od niej
-Harry nie bój się mnie.-powiedział rozluźniona
-Ja się nie boję ciebie, skarbie ale boje się że mnie poniesie.-powiedział
-Oj nie masz o co się martwić ja cię skontroluje i ci nie pozwolę. Dla ciebie.-powiedziała po czym przyciągała go do łóżka i usiadła na nim. Znowu się całowali. Po chwili poczuła coś twardego pod sobą uśmiechnęła się ale nie mówiła Harry'emu, że to czuje. Harry jednak wiedział, że ona to czuję.
-Przepraszam! -powiedział jej do ucha i chciał ją odsunąć od siebie.
-Nic się nie stało i zostaw mnie- całowała go. Po jakimś czasie zmęczyli się.
-Chcesz mnie ubrać?-spytała się Ginny. Harry kiwnął głową i zaczął ją ubierać. Po chwili Ginny zasnęła wtulona w pierś Harry'ego.A chłopak myślał jak mu dobrze z dziewczyna taką jak Ginny on i ona zrobią dla siebie wszytko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz